V RAJD HARCERZY STARSZYCH I WĘDROWNIKÓW ŁOMNICA „HARCERZ OBYWATELEM ŚWIATA” Goraj 24-26.09.2021
24 września z Czarnkowa wyruszyło na trasę wiodącą do Zamku w Goraju pięć harcerskich patroli. Tak rozpoczął się V RAJD HARCERZY STARSZYCH I WĘDROWNIKÓW ŁOMNICA „HARCERZ OBYWATELEM ŚWIATA”, którego tegoroczna edycja odbyła się w Goraju.
Piątkowa trasa wiodła przez piękne tereny „czarnkowskiej Szwajcarii” i dała troszkę w kość uczestnikom rajdu. Po dotarciu na miejsce i zakwaterowaniu, harcerze wzięli udział w obrzędowym ognisku, po którym chętni mogli posłuchać o podróżniczych harcerskich projektach. Następny dzień rajdu rozpoczął się wizytą w nowoczesnym, multimedialnym Centrum Promocji Lasów Państwowych Goraj – Zamek. Jednak głównym punktem sobotniego programu była gra terenowa, w czasie której harcerze musieli pokonać kilkunastokilometrową trasę i zaliczyć zadania na siedmiu punktach. Zadania te związane były z wybranymi postaciami Polaków, którzy mieli wpływ na Polskę i Świat poprzez swoje przełomowe odkrycia, osiągnięcia lub podróże dokonane w nadzwyczajnym stylu. Bohaterem pierwszego punktu był Ernest Malinowski, projektant i budowniczy linii kolejowej położonej prawie na 5000 m n.p.m. w Peru. Budowę rozpoczęto w 1870 roku, a Ernest Malinowski przygotowując tę inwestycję kazał opuszczać się na powrozach do przepaści, przeciągać w zawieszonym na linach koszu nad głębokimi wąwozami, zaplanował wykuwanie półek w litej skale, kopanie tuneli i budowanie mostów. Harcerze poczuli się tak nieustraszeni, jak wybitny polski inżynier, bowiem ich zadaniem był właśnie zjazd na linie. Bohaterem drugiego punktu był Mariusz Zaruski, urodzony w 1867 roku marynarz, żeglarz i podróżnik, taternik, grotołaz, założyciel Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Instruktor harcerski ZHP. Zaruski był komandorem i kapitanem „Zawiszy Czarnego”, trzymasztowego szkunera, dostosowanego do żeglugi podbiegunowej, zakupionego w 1934 w Danii, a wyremontowanego przez harcerzy. I to właśnie z zadaniami żeglarskimi musieli poradzić sobie harcerze. Na trzecim punkcie trzeba było wcielić się w postać Kazimierza Nowaka, który pokonał samotnie rowerem, pieszo, konno i łodzią, w latach 30-stych XX w., kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem, a wyruszył w swą podróż w 1931 roku z pobliskiego Boruszyna (gmina Połajewo). Kolejne zadanie poświęcone było Michalinie Isaakowej, która w latach 1928-29, samiuteńka przyjechała z Polski do Brazylii. Przebywała wśród Indian, wdzierała się w mroczną puszczę, tam gdzie nawet uzbrojony mężczyzna szedł niechętnie i polowała na owady, a głównie na motyle. W następnym punkcie na trasie harcerze mogli puścić wodze fantazji, by zaprojektować nowoczesne, ekologiczne miasto, bowiem bohaterem był tutaj Polak, który był twórcą kompleksowego planu przebudowy centrum Singapuru. To właśnie Krystyn Olszewski miał wielki wpływ na obecny kształt tego supernowoczesnego miasta. Nie obyło się na trasie bez zadań dotyczących pierwszej pomocy. Uczestnicy rajdu musieli „ratować” Marię Antoninę Czaplicką, która uległa wypadkowi podczas zorganizowanej przez siebie w 1914 roku pierwszej wyprawy na Syberię, składającej się prawie wyłącznie z kobiet. Maria Czaplicka była pierwszą polską antropolożką i pierwszą kobietą, która wykładała na Oksfordzie. W trakcie wyprawy przemierzyła zaprzęgiem reniferów około trzy tysiące kilometrów, często przy kilkudziesięciostopniowym mrozie. Dostała się na obszar zamieszkany przez Ewenków i zebrała tam materiał badawczy dotyczący rdzennych ludów Syberii. W ostatnim zadaniu trzeba było wykazać się odwagą i precyzją, by zbudować jak najwyższą wieżę ze skrzynek, a postacią przewodnią był Kazimierz Gzowski, urodzony w 1813 roku, polski inżynier, ale chyba nade wszystko – innowator, budowniczy mostów, dróg, linii kolejowych i portów w Kanadzie.
Po zakończeniu gry wszyscy harcerze mogli wykonać własnoręcznie „łapacze snów”. Po tak wielu dokonaniach i przemierzeniu prawie wszystkich kontynentów, przyszedł czas na słodką niespodziankę, którą był pyszny tort. Potem w ruch poszły gitary i rozbrzmiały harcerskie piosenki. W niedzielę rano uczestnicy rajdu udali się na grób hrabiego Wilhelma Bolko von Hochberg, by zapalić znicz i chwilą ciszy uczcić jego pamięć. Potem przyszedł już czas na podsumowanie i zakończenie rajdu. Najlepszymi na rajdzie okazali się harcerze z patrolu Maka Paka z 1 Czarnkowskiej Drużyny Harcerskiej „Puszcza”. Gratulujemy!
Dziękujemy wszystkim uczestnikom, ale przede wszystkim Panu Albertowi Tabaka dyrektorowi Zespołu Szkół Leśnych w Goraju za ogromną pomoc w zorganizowaniu rajdu, Kierownikowi Internatu Panu Pawłowi Sułkowskiemu za olbrzymie wsparcie. Dziękujemy również Panu Stanisławowi Zalewskiemu Nadleśniczemu Nadleśnictwa Krucz oraz Panu Romanowi Wyrwasowi z Centrum Promocji Lasów Państwowych Goraj-Zamek.
Rajd otrzymał dotację na wsparcie realizacji zadania publicznego Gminy Czarnków z 2021 r. dla ZHP Chorągiew Wielkopolska Hufiec Trzcianka na podstawie zarządzenia nr 384/2021 Wójta Gminy Czarnków.
Beata i Arkadiusz Kościelscy 2021